Wielka płyta z żywą kosiarką
Kiedyś na rozlewiska przyjeżdżali PRL-owscy dygnitarze, żeby postrzelać do gęsi i kaczek. Od kilku lat strzelać nie może nikt - dziś to Park Narodowy Ujście Warty.
Szkoła boi się wirusaOrnitologów z Ujścia Warty męczy ptasia grypa. Dokładnie: zamieszanie wokół grypy. Kilometr stąd, w Kostrzynie, tuż przy granicy parku znaleziono martwą kaczkę z wirusem H5. - Martwy ptak w parku? Ja takiego nie widziałem. Kiedy ptak zdycha, od razu zajmują się nim drapieżniki. Mamy tu kilkadziesiąt orłów bielików -mówi parkowy ornitolog Paweł Kaczorowski.
Po cichu pracownicy parku śmieją się, że zamieszanie z ptasią chorobą to kampania koncernów, które żyją ze sprzedaży szczepionek przeciw grypie.
- Ten wirus jest znany od dawna, jakiś procent ptaków pewnie na niego choruje. Ale to nie jest epidemia ostatnich lat. Dlaczego akurat teraz zrobiło się...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta