Pięć mosiężnych guzików
Wielkie batalie rozgrywane są "gdzieś", na terenach, które dla obu stron konfliktu są obce. Pod Grunwaldem spotkali się Krzyżacy, Polacy, Litwini, Żmudzini, rycerze z zachodniej Europy. Po walce wrócili do siebie, w pobliżu pobojowiska żadna z grup nie przebywała długo. Jeśli nawet powstały zbiorowe mogiły, ciała grzebano płytko, pospiesznie, byle jak, a to sprawiło, że natura - zwierzęta, bakterie, czynniki atmosferyczne - zrobiła swoje.
Co znaczniejszych wojowników, którzy złożyli głowy - zabierała czeladź i wiozła do siedzib rodowych. Polegli wielmoże spoczywali w rodzinnych grobowcach, nierzadko setki kilometrów od pobojowiska. Tak było zawsze... Hetmana Stanisława Żółkiewskiego, poległego pod Cecorą nad rzeką Prut, pochowano w rodzinnej Żółkwi, ciało syna...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta