Polska to wyzwanie
Po przeczytaniu tekstu Smecza " Polska, której nie znam" ("Plus Minus" z 18 - 19 marca) przyszła mi do głowy pewna refleksja, którą chciałabym się podzielić. Autor pisze dużo o młodych, o ich emigracji z kraju, którą określa jako przeciętą tętnicę i upływającą bezszelestnie krew; o studentach, którzy prawie w stu procentach deklarują chęć wyjazdu za granicę. Chciałabym pokazać drugą stronę medalu, bo ja jestem właśnie z tych studiujących, młodych, liberalnych, otwartych, ale ja nie chcę wyjechać.
Zdarzało mi się już być parokrotnie w Szwajcarii, Włoszech, Francji, Grecji, Holandii. Widziałam Litwę. Były to wyjazdy turystyczne, ale w roku akademickim 2003/2004 wzięłam roczny urlop dziekański i spędziłam go w całości za granicą. Brałam udział w programie umożliwiającym nawiązanie kontaktu między różnymi organizacjami działającymi społecznie a osobami, które jako wolontariusze chcą poświęcić swój czas innym. Przez 11 miesięcy uczyłam niemieckie dzieci w szkole specjalnej robótek ręcznych. Zajęcie fascynujące. Sprawdziłam się, okazałam się bardzo dobra, zaproponowano mi pracę. Odmówiłam. Dodam tylko, że w kraju nie czekał na mnie żaden narzeczony. Wróciłam do Polski i znalazłam sobie nowe zajęcie. Bez żadnej protekcji, wsparcia i tzw....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta