Kto dla kogo pracuje
Piszę to, co poniżej, z nawyku - nie mając odpowiedzi, czy jeszcze mnie tu potrzebują. Nie było dla mnie, stałego felietonisty, miejsca akurat w numerze z obroną maccartyzmu, numerze poświęconym papieżowi, który mnie znał od roku 1956 i od którego jeszcze w roku 1997 dostałem w liście z odręcznym podpisem króciutką recenzję z mojej "Wiosny Europy"; całe lata 80. jeździłem po Polsce, od Przemyśla po Gorzów i Szczecin, mówiłem, co niesie nauczanie społeczne Kościoła, znowu teraz prawie zapomniane. Może już umarłem, tylko mi nikt o tym nie powiedział? Ale ostatni felieton zawodowiec napisać powinien jeszcze z trumny...
W roku 1997, dokładnie 9 lat temu, pisałem dla "Pressu" Andrzeja Skworza "Kto pracuje dla Primakowa" - rzekomą przejętą instrukcję...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta