Czy jesteśmy skazani na drogie surowce?
Tegorocznemu wzrostowi cen surowców towarzyszy wołanie chóru Kasandr: "to bańka!". Wśród tych, których ostrzeżenia inwestorzy zapewne wezmą sobie do serca, jest wpływowy amerykański inwestor Warren Buffett. W kwietniu, na dorocznym spotkaniu swojej grupy Berkshire Hathaway, postawił diagnozę: - Tak, jak to się dzieje w przypadku większości trendów, tym razem także motorem wzrostu były początkowo wskaźniki fundamentalne, ale w pewnym momencie tę rolę przejęła spekulacja".
Niedawne wydarzenia wydają się potwierdzać prorocze zdolności czarnowidzów. Światowa gorączka wyprzedaży aktywów finansowych - od akcji po długi tzw. rynków wschodzących - dotarła na rynki energii i metali, powodując ostry spadek cen. Ale potem to się trochę zmieniło.
Czyżby to zamieszanie było dowodem, że skończyła się najsilniejsza od ponad trzydziestoleci hossa na giełdach towarowych? A może w wyniku połączonego działania szybko rosnącego popytu i ograniczonej podaży powstał pułap, poniżej którego ceny nie spadną, a to, czego jesteśmy świadkami, to po prostu jeden z tych powtarzających się zwrotów, jakie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta