Polscy medycy lecą na Jawę
Nasi lekarze i ratownicy wylatują dziś do Indonezji - zdecydował rząd. Ośmioro lekarzy i sześciu ratowników medycznych z Nowego Sącza poleci rządowym samolotem na Jawę. Zabiorą sprzęt do ratowania życia, koce i leki. - Założymy polowy szpital. Oprócz pomocy doraźnej będziemy mogli przeprowadzać drobniejsze zabiegi chirurgiczne - mówi Elżbieta Lipska z Polskiego Szpitala Polowego (specjalnej jednostki do reagowania w sytuacjach kryzysowych). Polacy zostaną w Indonezji około dwóch tygodni. W poniedziałek "Rz" pisała, że polscy ratownicy krytykują rząd za ociąganie się z wysłaniem pomocy (Polska ma dwie specjalistyczne grupy, które przeszukują ruiny i ratują rannych). - Nie ma już mowy o szukaniu rannych w zawalonych budynkach. Wiemy jednak, że jest jeszcze wiele miejsc, w których pilnie potrzeba lekarzy - mówi Lipska. W sobotnim trzęsieniu ziemi na Jawie zginęło ponad 5 tysięcy osób. Dużo więcej potrzebuje pomocy medycznej.
pra