Dobro Kościoła ponad wszystko
Decyzji kardynała Dziwisza nie chciał komentować. Nie ujawnił też treści pisma, jakie dostał od metropolity. Nieoficjalnie wiadomo, że w nocy z wtorku na środę ks. Isakowicz-Zaleski przez wiele godzin konsultował się z przyjaciółmi i prawnikami, co powinien zrobić. Już wówczas podjął decyzję, że nie poda nazwisk agentów.
- Nigdy nie kierowałem się złymi intencjami, które mogłyby naruszyć dobre imię archidiecezji, jej kapłanów i wiernych. Dla mnie dobro Kościoła zawsze było dobrem najważniejszym oświadczył wczoraj.
Krakowska kuria odmówiła komentarza. - Ksiądz Zaleski otrzymał prywatne pismo od księdza kardynała. A takich pism nie komentujemy - oświadczył ks. Robert Nęcek, rzecznik prasowy archidiecezji.
Prezydent: dobrze się stałoKsiądz Isakowicz-Zaleski mówił, że nie można do niego odnosić papieskich słów o "aroganckiej pozie sędziów minionych pokoleń", przypomnianych w wydanym we wtorek komunikacie kurii, krytykującym...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta