Trafiła kosa na kamień
W 118. minucie Andrea Pirlo strzelił mocno zza linii pola karnego. Jens Lehmann wyciągnął się i wybił piłkę na róg. Po dośrodkowaniu, na polu karnym piłka znów trafiła do Pirlo, ale gąszcz nóg uniemożliwiał mu strzał. Podał więc do Grosso - jedynego, którego nikt nie pilnował. 29-letni obrońca Palermo, odkryty dla reprezentacji niedawno przez Marcello Lippiego, zrobił pół obrotu i strzelił fałszem lewą nogą. Piłka zatoczyła idealny łuk i wpadła do bramki przy słupku mijając ręce Lehmanna.
Na strzelca zwalili się wszyscy koledzy z boiska, a także rezerwowi, którzy w euforii na boisko wbiegli. Ale to jeszcze nie był koniec. Niemcy rozpoczęli od środka, David Odonkor próbował szarży po prawej stronie, ale stracił piłkę i Włosi wyprowadzili kontratak. Rezerwowy Alberto Gilardino chciał kiwnąć Pera Mertesackera, jednak zobaczył wybiegającego na dobrą pozycję drugiego rezerwowego Alessandro Del Piero. Podał mu idealnie, Del Piero stanął oko w oko z Lehmannem i miał...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta