Ktoś grozi Rokicie
Lider PO Jan Rokita dostaje anonimowe listy z pogróżkami. W TVN 24 zaprezentował trzy z nich, pisane na maszynie i przysłane do niego w piątek. "Grzecznie prosimy - na razie - o rychłe wyprowadzenie się z tej dzielnicy. Niepotrzebny nam tu taki plugawy osobnik. Długo czekać nie będziemy. Saska Kępa dla Polaków" - zacytował jeden z anonimów Rokita. Zdaniem szefa PO jest to efekt kampanii nienawiści w polityce i mediach oraz wypowiedzi Jarosława i Lecha Kaczyńskich. Rokita wyjaśnił, że listy otrzymuje "od momentu, kiedy powiedziano, że jestem zbrodniarzem, że to, co robię, jest na granicy mordu", i zapowiedział, że sprawę zgłosi prokuraturze.
pap