Sobieski rusza pod Chocim
W ślad za posłem tureckim przyjechał też goniec od hospodara mołdawskiego Stefana Petryczejki. Hospodar donosił o swej ucieczce z obozu tureckiego pod Chocimiem w nocy z 26 na 27 października i przejściu z 1500 Mołdawianami na stronę polską. Wzywał pomocy i informował o nadejściu korpusu Kapłana paszy do Cecory. To wszystko skłoniło Sobieskiego do podjęcia energicznych działań.
Ponieważ zgrupowanie Kapłana paszy dzieliło od Chocimia 160km, Sobieski postanowił nie dopuścić do połączenia się obu korpusów tureckich i pobić je oddzielnie. Wyruszył zatem ku Mołdawii i przekroczył 1 listopada jej granicę pod Śniatyniem....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta