Działacze czekają na decyzje z Warszawy
Działacze w terenie decydują, jakie tworzyć bloki w wyborach samorządowych - przekonują liderzy największych partii, tłumacząc w ten sposób egzotyczne sojusze. " Rz" sprawdziła - działacze w terenie czekają, aż dogadają się politycy w centrali.
Łączenie się w bloki wymusza na partiach nowa ordynacja, przyjęta jeszcze za koalicji PiS, Samoobrona, LPR. Wtedy wszystko wskazywało, że Jarosław Kaczyński, Andrzej Lepper i Roman Giertych zewrą szyki i dzięki nowym przepisom uzyskają lepszy wynik. Teraz sytuacja nie jest tak jasna. Na razie Samoobrona i LPR zdecydowały, że wystartują w jednym bloku w wyborach samorządowych. - Możliwy jest też nasz start w regionalnych blokach z PiS - twierdzi Janusz Maksymiuk, zastępca Leppera.
Nowe przepisy wyborcze zbliżyły do siebie PO i PSL. Egzotyczny sojusz może się stać głównym przeciwnikiem PiS. - Wygląda na to, że z Platformą pójdziemy w blokach w połowie województw - mówi " Rz" jeden z liderów PSL Marek Sawicki....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta