Trzęsienie monopolem
Totalizator Sportowy
Trzęsienie monopolem
Ostatnio w Totalizatorze Sportowym było trochę zamieszania. Minister finansów, w imieniu Skarbu Państwa, a więc właściciela przedsiębiorstwa, 16 czerwca br. odwołał ze stanowiska dyrektora Grzegorza Sołtysińskiego. Pisaliśmy o tym w 141. numerze "Rzeczpospolitej" z 20 czerwca br. Dyrektorowi Sołtysińskiemu zarzucono rażące naruszenie prawa, nikt jednak nie sformułował pod jego adresem żadnych konkretnych oskarżeń ani nie przedstawił dowodów.
Sprawa Totalizatora Sportowego jest bardziej skomplikowana i nie da się jej sprowadzić tylko do personalnych przetasowań. Okazuje się, że przedsiębiorstwa prowadzące gry i zakłady wzajemne działają niezgodnie z przepisami. Nie jest to w dodatku ich wina, tylko obowiązującej ustawy o grach losowych i zakładach wzajemnych z 1992 roku, która zawiera tzw. błąd prawny. Zaakceptowana przez KERM 17 bm. nowelizacja tej ustawy nie usuwa tego błędu, tylko powiela go w starej wersji.
Kto jest za, a kto przeciw
Przedstawiciele rady pracowniczej, "Solidarności" i pracownicy Totalizatora Sportowego byli zaskoczeni i niezadowoleni z odwołania dyrektora Sołtysińskiego. Wkrótce po tym wnieśli do sądu gospodarczego sprawę, domagając się określenia przez sąd, czy minister finansów jest w ogóle właściwym organem do wydawania...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta