Prosta dziewczyna z Neapolu
W Italii fenomen Loren wykracza daleko poza jej sukcesy na ekranie. Naturalnie Włochom bardzo imponuje, że zdobyła dwa Oscary, że o spotkanie z Sophią zabiegają głowy koronowane i prezydenci, a do dziś pół świata uważa ją za wzór i symbol niegasnącej urody. We Włoszech, podobnie jak w Polsce, prawdziwy sukces przypieczętować musi koniecznie zagranica.
Loren jest dla trzech już pokoleń Włochów uosobieniem mitu o amerykańskim pucybucie, który został milionerem, i bohaterką baśniowej podróży nieślubnego dziecka ze slumsów Pozzuoli na światowe salony. Do dziś w każdym wywiadzie Sophia Loren przypomina z dumą, że jest prostą dziewczyną spod Neapolu i tylko w tym mieście, w gąszczu uliczek przy ruinach amfiteatru Tytusa Flawiusza, czuje się naprawdę szczęśliwa.
W dramatach i komediach grała najczęściej kobietę mocującą się z biedą, głodem, upokorzeniem i przesądami. Ciężko doświadczonym przez wojnę Włochom i Włoszkom potrafiła ekran zamienić w lustro, w którym się...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta