Taksówkarze wygrali
Taksówkarze nie chcieli proponowanego przez zarząd podniesienia stawki za kilometr z 2 zł na 2,30 zł. - Bylibyśmy najdroższą korporacją - tłumaczył jeden z nich. Kierowcy nie zgadzali się też z zapowiedzią zarządu, że przestanie honorować zwolnienia lekarskie, a będzie respektować tylko szpitalne powyżej 14 dni.
Po kilkugodzinnej pikiecie prezes spółki Andrzej Gelberg odroczył decyzję w sprawie nowych umów do 1 lutego 2007 r.
- Ale kierowcy i tak złożą w poniedziałek petycję do prezydent Hanny Gronkiewicz-Waltz w sprawie odwołania zarządu - zapowiada Grzegorz Rybak ze Związku Zawodowego Taksówkarzy RP. Taksówkarze wycofali się zaś z planowanej na przyszły tydzień ulicznej akcji blokowania Warszawy.
kbac