Polacy walczą na pustyni
27 sierpnia na pierwszą linię dotarł Pułk Ułanów Karpackich, który zluzował hinduski 18. Pułk Kawalerii na skraju zachodniego odcinka obrony od skalistego jaru Wadi es Sehel aż do morza. W nocy z 2 na 3 września dwa polskie bataliony piechoty zluzowały jednostki australijskie. 2. Batalion zajął stanowiska na odcinku Pilastrino, natomiast 3. Batalion odcinek El-Adem. Każdy z nich liczył ok. 9 km. Również brygadowa kompania ckm została skierowana na pozycje obronne.
Ponieważ przeciwnik nie kwapił się do ataku, ulubionym zajęciem polskich żołnierzy były patrole w celu zdobycia jeńców. W poszczególnych pododdziałach brygady rozpoczęło się swoiste współzawodnictwo w ilości przeprowadzonych patroli i wziętych do niewoli Niemców i Włochów. Jednym z najsłynniejszych tobruckich zagończyków był sierż. podchor. Adolf Bocheński z 2. Batalionu, przed wojną znany publicysta polityczny. W rozkazie dziennym brygady tak opisano wyczyny podchor. Bocheńskiego: "10 września, będąc na patrolu bojowympod ogniem ckm i moździerzy, zabrali ze strz. z cen z. Erdmanem z pola minowego zabitego podchor. Pieniążka i wynieśli go, dołączając do reszty patrolu. Wykazał wiele zimnej krwi, odwagi i koleżeństwa. Dnia 15 września na patrolu we dwóch ze strz. (Stanisławem) Jakubasem, zabierając ze sobą potrzebny materiał, podpalili i spalili w odległości 150...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta