Władca dusz czy sprawny manipulator
Władca dusz czy sprawny manipulator
Pierwszy raz dyrektor Radia Maryja trafił na łamy gazet przypadkowo. W czerwcu 1992 roku prowadził forda i został zatrzymany przez patrol policji. Był wtedy kompletnie nierozpoznawalny dla większości Polaków. Patrol, nie wiedząc, z kim ma do czynienia, poprosił go o dmuchnięcie w alkomat. Duchowny odmówił. Stwierdził, że może dmuchać jedynie w towarzystwie toruńskiego posła Zjednoczenia ChrześcijańskoNarodowego Jerzego Matyjka. Dopiero po sprowadzeniu kapelana toruńskiej policji zgodził się dmuchnąć w alkomat. Alkomat wykazał zero.
Może nie warto by przypominać tej historyjki, gdyby nie to, że bardzo dobrze obrazuje ona całą późniejszą drogę redemptorysty. Jej znakiem firmowym będą bliskie związki z polityką oraz traktowanie państwa jako aparatu opresji wymierzonego w siebie. Jeśli od tego czasu coś się zmieniło w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta