Przez potomność w Polsce wielbiony
Korzystnie odróżniał się zatem w oczach szlachty od chorowitego Zygmunta Augusta i fircykowatego Henryka Walezego. Był prawdziwym królem żołnierzem. Nosił się po węgiersku, a jego węgierska czapka była wręcz nieodzownym elementem stroju, znanym nam z portretów króla. Jadał i pił dużo, nie zważając na zakazy medyków; stanowczo przedkładając dobre jadło nad rozkosze łoża. I chociaż przypisywano mu ojcostwo kilkorga nieślubnych dzieci, wydaje...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta