Rospuda to nie tylko przyroda
Zwyciężyliśmy - cieszą się ekolodzy. Przegraliśmy bitwę, ale nie wojnę - odpowiadają mieszkańcy Augustowa. Decyzja premiera Jarosława Kaczyńskiego o wstrzymaniu budowy obwodnicy w dolinie Rospudy na pewno ostudziła nastroje, nie dopuściła do wiszącej w powietrzu fizycznej niemal konfrontacji. Nie rozwiązała jednak dwóch co najmniej ważnych problemów społecznych. Pokazała za to, jak słabe jest w Polsce państwo.
Sprzeczne odpowiedziPierwszy to znalezienie kompromisu między cywilizacyjnymi aspiracjami mieszkańców Augustowa i Podlasia a wyznawanym nie tylko przez najbardziej aktywnych i głośnych członków rozmaitych organizacji ekologicznych pragnieniem utrzymania przyrody w dolinie Rospudy w możliwie naturalnym stanie.
Drugi zaś to brak umiejętności rozwiązywania naturalnych w demokratycznych społeczeństwach konfliktów, różnic interesów bez uciekania się do agresji i skrajnych, uniemożliwiających zawarcie kompromisu argumentów. Uznania w pewnym momencie, że czas dyskusji się zakończył, że już nie można ani...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta