Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Zasłużyłam na cukierek od losu

07 grudnia 2007 | Tele | Barbara Hollender
źródło: Rzeczpospolita

Buntuję się, kiedy ktoś mówi, że w serialach gra się tylko dla pieniędzy. To nie tak. Nie można wyjść przed kamerę nieprzygotowanym. Trzeba zżyć się z postacią, poznać ją, uwiarygodnić

Trzy seriale telewizyjne i wspaniała rola w „Placu Zbawiciela” to pani powrót na ekran po latach spędzonych głównie w teatrze. Jak się pani czuje jako aktorka, którą nagle wszyscy rozpoznają na ulicy?

Nie zmieniłam się. Mam podobne marzenia i podobny stosunek do pracy. Gdziekolwiek występuję, staram się grać najlepiej, jak potrafię.

Ale jak pani odbiera popularność, która na panią spadła?

To bardzo miłe, choć czasem sobie myślę, że kiedyś grałam w ważnych przedstawieniach i nikt mnie za to po głowie nie głaskał.

Uważa pani, że jest w tym jakaś niesprawiedliwość?

Tak. Ale nie buntuję się. Teatr to zawsze miłość nieodwzajemniona.

Pani pierwsze sceniczne kreacje – Natasza w „Wojnie i pokoju”, Sonia w „Zbrodni i karze” – zapowiadały błyskotliwą karierę. Dlaczego potem znalazła się pani w komediowym Teatrze Kwadrat, który nie mógł pani zaproponować wielkich, dramatycznych ról?

Po dyplomie w łódzkiej PWSFTviT grałam w Szczecinie i w Łodzi. Stamtąd ściągnął mnie do Warszawy Andrzej Chrzanowski, proponując właśnie rolę Nataszy. Przypadek sprawił, że znalazłam się potem w Teatrze Kwadrat.

Jak odnalazła się pani w komedii?

Kiedy weszłam w próby pierwszego spektaklu, zrozumiałam, że w komedii inaczej buduje się postać i jej rytm; używa się innych środków wyrazu. W...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 7883

Spis treści

Ekonomia

300 poselskich poprawek
4fun.tv nadal ma koncesję
AMZ Kutno: tur dla MON
AOL wchodzi nad Wisłę
Anglicy tną stopy, bo boją się o gospodarkę
Avastin poza rynkiem
Barlinek ze Skanska
Białoruś skazana na drogi gaz
Brytyjski funt traci coraz bardziej
Bush uratuje kredytobiorców
Błędnie rozumiana praktyka opłat
Ceny żywności podbijają inflację
Cytat dnia
Czy paliwo będzie tańsze?
Dantex złożył prospekt do KNF
Drobiowe embargo
Ekologiczne wyzwania
Fiat na miarę polskich klientów
Francuska sieć będzie karmić Polaków
Giełda będzie promować instrumenty pochodne
Gospodarka Europy Środkowej będzie nadal rosła
Hamulce dla Rosji
Innowacje ważniejsze od infrastruktury
Jakim krajom grozi kryzys ?
Jawność w spółkach
KNF interesuje się Pocztylionem
Kalendarium gospodarcze
Komentarz giełdowy
Koniec wojny o banki
Kontrakt za 40 mln euro
Król rynków i stadionów
LICZBA DNIA: 11,3 proc. wynosi bezrobocie
Lakszmi Mittal pełnym szefem
Latający problem – samoloty dla polskich VIP-ów
Mini z Austrii
Minister skarbu zatroszczy się o stocznie
Najtrudniej na Słowacji
Największy program podpisany
Niech kadrowa miotła wymiata rozważnie
Nowi wiceministrowie i strategia
Odrzucone skargi Agusty
Oferta na Alitalię
Operator z majątkiem
Oszczędzanie energii w kraju wolnym od GMO
Pięć milionów skrytek na listy do wymiany
Plus i Orange ukarane
Polacy cały czas chętnie kupują podróbki
Ponad 870 mln euro z UE
Przybywa oaz nowoczesności
Telefonia Dialog wchodzi na warszawską giełdę
Upadek wydawcy „Detalu Dzisiaj”
W Kompanii protestują
Warunki kupna Endesy
Więcej zagranicy dla polskich OFE?
Wybór przed losowaniem
Wyprodukujemy tyle fiatów 500, ile będzie trzeba
Zaklinacz Internetu
Zastój na parkiecie
Zmiany w Raiffeisen Banku
„Super Express” na nowo
Zamów abonament