Pan i pani Cruise
Sama podkreśla, że odkąd znalazła się u boku Toma Cruise’a, jej życie uległo radykalnej zmianie. Zanim się poznali, była jedną z wielu młodych i ambitnych aktorek bez większych sukcesów na koncie, dziś należy do hollywoodzkiej śmietanki. Ma urodę, wdzięk i niewątpliwą klasę, w oficjalnych sytuacjach aż nadto skwapliwie usuwa się w cień męża. Gdy jedni mówią: idealna pani Cruise, drudzy zapewniają, że Kate wcale nie zamierza zawsze grać drugich skrzypiec...
Ich romans od samego początku był gorącym tematem w mediach. Zaledwie kilka tygodni po pierwszym spotkaniu wiosną 2005 r. Tom, skacząc z radości, ogłosił w popularnym programie telewizyjnym, że jest zakochany w Kate. Niedługo potem odbyły się romantyczne zaręczyny na wieży Eiffla w Paryżu.
Para nie miała jednak najlepszej prasy — ostentacyjne zachowanie Cruise’a wzbudziło podejrzenia, że gwiazdor chce w ten sposób wypromować „Wojnę światów”. Podobne sugestie pojawiły się przed premierą filmu „Batman. Początek”, w którym Kate zagrała jedną z głównych ról. Ale hollywoodzcy kochankowie już mieli do zakomunikowania koleją rewelację:...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta