Menedżerowie z jednakowymi obowiązkami mogą różnie zarabiać
Osoba zatrudniona na etacie może zarabiać dużo mniej niż jej kolega z zarządu na kontrakcie. Nawet jeśli mają oni te same kwalifikacje i wykonują taką samą pracę, to nie ma mowy o dyskryminacji
– W zarządzie spółki akcyjnej jeden z jej członków zarabia wygórowane stawki, podczas gdy inni zarabiają mniej bądź prowadzą działalność non profit. Ponadto członek zarządu, który dostaje największe honorarium, wystawia spółce faktury, bo swoją funkcję pełni na podstawie własnej działalności. Czy taka praktyka jest dopuszczalna i czy w tym wypadku mamy do czynienia z dyskryminacją i naruszeniem zasady równego traktowania? – pyta czytelnik DOBREJ FIRMY.
Członka zarządu można zatrudnić na podstawie samego powołania, powołania i umowy cywilnej (zazwyczaj jest to kontrakt menedżerski) albo powołania i dodatkowo umowy o pracę. Rodzaj tego angażu ma istotne znaczenie przy dysproporcji w honorariach. Umowa o pracę z takim top menedżerem powoduje bowiem, że pracodawca przyjmuje na siebie wszystkie prawa i obowiązki wynikające z kodeksu pracy. Wśród nich jest zakaz dyskryminacji (art. 113 k.p.) oraz zasada równego traktowania w zatrudnieniu (art. 112 k.p.).
Na etacie z tym samym wynagrodzeniem
Menedżerowie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta