Bonanza dla „czasowników”
Chętni do pracy tymczasowej przebierają dziś w ofertach i podbijają stawki. W tym roku przez polskie firmy przewinie się ok. 350 tysięcy „czasowników”, o ponad 60 tys. więcej niż rok wcześniej
Rozkładają towary na półki, sprzedają karpie i śledzie, siedzą w kasach i prowadzą akcje promocyjne – przed świętami w większości dużych sklepów można spotkać „czasowników”. Tak często określa się ludzi pracujących na umowy tymczasowe. Większość z nich przysyłają do marketów agencje wyspecjalizowane w wyszukiwaniu i zatrudnianiu pracowników na żądanie. Wartość szybko rosnącego rynku tych usług przekracza już 1,5 mld zł.
Niezbędnik w handlu
– Tylko w grudniu do naszych sieci handlowych trafia ponad trzy tysiące osób z agencji pracy tymczasowej. Dzięki nim możemy oddciążyć naszych stałych pracowników od czynności, które najbardziej zabierają czas; wykładania czy metkowania towarów – mówi Renata Juszkiewicz, dyrektor przedstawicielstwa grupy Metro, właściciela sieci Makro Cash & Carry, Real,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta