Łapówki od Blidy nie było?
Katowicka prokuratura wycofała się z zarzutu wobec byłego prezesa Rudzkiej Spółki Węglowej Zbigniewa Baranowskiego, którego podejrzewała o przyjęcie łapówki od Barbary Blidy. To jedyny świadek, który miał potwierdzić związek byłej minister z korupcją w handlu węglem. Decyzja o umorzeniu śledztwa przeciwko Baranowskiemu zapadła 7 listopada, kilkanaście dni po wyborach.Jak dowiedziała się „Rz”, miesiąc przed śmiercią Blidy Baranowski miał się spotykać nieoficjalnie z osobą z prokuratury i rozmawiać o szczegółach śledztwa w sprawie mafii węglowej. Kilka tygodni później prokuratura postawiła mu zarzut „obietnicy przyjęcia” 80 tys. zł łapówki od Blidy.