Tu było kino. Było. I nie ma
Jednosalówki. Odchodzą bez pożegnania, a raczej niepożegnane – piszą we wstępie autorzy albumu dokumentującego budynki starych kin
Wóz, czasem dwa. Projektor ważący nawet kilkadziesiąt kilogramów. Do tego ekran – płócienna płachta rozwieszana to w remizach, to salach gimnastycznych. Epoka kina objazdowego odeszła w niepamięć niedługo po wojnie. Podobnie było z następującym po niej złotym wiekiem małych kin. Wznoszone siłą socjalistycznej potrzeby jednoczenia mieszkańców wsi, małych miasteczek i osiedli robotniczych od lat 90. stopniowo zanikają.
Taka kolej rzeczy – można by powiedzieć i zwrócić się twarzą w stronę zastępujących niedochodowe jednosalówki multipleksów. Można by i pewnie większość z widzów tak zrobi – jeśli nie dziś, to jutro. Zostaną tylko wspomnienia. Dźwięk skrzypiących foteli, warkot projektora, nostalgiczny zapach wilgoci.
Właśnie ten moment przemiany, na rozstaju dróg komuna – kapitalizm, uchwycili pomysłodawcy i autorzy albumu – Ewa Cieniak i Bartosz Nowakowski. Aby wydać ten zbiór, specjalnie założyli wydawnictwo Chrum.
Do kina jak do kościoła
W albumie opatrzonym wstępem Andrzeja Kołodyńskiego, historyka filmu, znalazło się 75 zdjęć budynków starych kin. W większości już niedziałających.
Są tu m.in....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta