Ropa znowu pobiła swój rekord
ROPA ustanowiła kolejny rekord na poziomie 122 dol. za baryłkę. Surowiec marki Brent był zaś wyceniany w Londynie na ponad 120 dol. Inwestorzy obawiają się zakłócenia dostaw z Iranu i Nigerii.
ZŁOTO podrożało o ok. 1 proc. do ponad 880 dol. za uncję. Ceny kruszca podążały za ropą. Inwestorzy nadal są ostrożni po ostatniej wyprzedaży złota.
MIEDŹ wyceniano wczoraj o ponad 1 proc. wyżej niż na zamknięciu poprzedniej sesji. Tona metalu kosztowała ok. 8,5 tys. dol. Ceny były w ostatnim okresie windowane z powodu zakłóceń w produkcji. W piątek jednak ma być wznowione wydobycie w chilijskiej kopalni Codelco po ponad 20-dniowym strajku.
MIĘSO nie tanieje. Skup tuczników jest niewielki, ale i zapotrzebowanie na surowiec także. Nie wszystkie przetwórnie i rozbiorownie rozpoczęły pracę od razu po świętach. Zdaniem handlowców raczej należy spodziewać się wzrostu cen zwłaszcza elementów do przetwórstwa. Na rynku drobiu i wołowiny także bez zmian.