Abakanowicz i ich dwóch
„Cysterna” to tytuł wystawy, zarazem nazwa miejsca aranżacji prac naszej najwybitniejszej rzeźbiarki
Galeria Cysterna przed warszawskim Zamkiem Ujazdowskim działa od kilku lat, ale mało kto wie o jej istnieniu. Po prostu trudno poradzić sobie z wnętrzem. Magdalenie Abakanowicz udało się je okiełznać.
– Musiałam respektować aurę Cysterny i skojarzenia, które niesie – powiedziała mi rzeźbiarka. – Nie chciałam konkurować z murami. Poszłam ich tropem, spróbowałam dopowiedzieć związaną z nimi historię. Dlatego nie nadałam żadnego innego tytułu, tylko powtórzyłam nazwę budowli.
Podwójna symbolika
„Cysterna” to wyjątkowy pokaz. Ma nie tylko artystyczny wymiar, także symboliczny.
Pomieszczenie nosi ślady dawnego użytkowania: był to przyszpitalny zbiornik na wodę z początku XIX wieku. Na spatynowanych, nierównych kamiennych ścianach do dziś widać osad wilgoci. Podłoga z surowych desek; światło wpada przez otwory do czerpania wody. Chłód, wieczny mrok. Abakanowicz stworzyła tam instalację o… umowności życia. O materii, która z ożywionej zamienia się w martwą, i na odwrót.
Przeżycie niemal teatralne. Dwie męskie postaci jak aktorzy wyłaniają się z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta