Usłyszał zarzut zabójstwa niemowlęcia
Sąd tymczasowo aresztował 20-letniego Kamila P., który jest podejrzany o zabójstwo pięciomiesięcznego dziecka. Sekcja zwłok wykazała, że chłopiec został kilkakrotnie uderzony tępym przedmiotem w głowę.
Podejrzanemu grozi dożywocie. Mężczyzna, który prawdopodobnie jest ojcem zmarłego Michała, twierdzi, że nie chciał pozbawiać go życia. A dziecko wypadło mu z rąk, uderzyło głową o wersalkę i stąd wzięły się obrażenia. – Po otrzymaniu pisemnej opinii biegłego przeprowadzimy wizję lokalną z udziałem podejrzanego – zapowiada Witold Błaszczyk, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Piotrkowie Trybunalskim.
Tragedia wydarzyła się w niedzielę w nocy w Załużach (Łódzkie), gdy matka wyszła do kuchni przygotować chłopcu posiłek. Kiedy wróciła, Kamila P. nie było w pokoju, a dziecko miało zasinienia na głowie i kłopoty z oddychaniem. Lekarze mimo pięciogodzinnych starań nie zdołali uratować chłopca.