Po godzinach w poniedziałek
Czeka nas glamrockowy upiór w operze?
Czy trzydziestoosobowa orkiestra symfoniczna i londyński chór dziecięcy upiłują pazury starego rockmana? Odpowiedź przyniesie nam dzisiejszy koncert Lou Reeda w Sali Kongresowej
Dokładnie 35 lat temu, w lipcu 1973 r., światło dzienne ujrzał album „Berlin” Lou Reeda. Dziś uważany za jeden z najlepszych w dorobku artysty, w tamtym czasie zbierał kuksańce od krytyków i fanów.
Przyzwyczajeni do surowego rockowego brzmienia z trudnością akceptowali bogate symfoniczne aranżacje, utrzymanych w konwencji rockowej opery, w których Reed przygrywał sobie jedynie na gitarze akustycznej. Sprzedaż płyty, będącej w warstwie tekstowej konceptalbumem o dziewczynie zagubionej w wielkim mieście, była tak słaba, że były lider Velvet Underground zrezygnował z grania materiału na koncertach! Teraz w blasku chwały powraca z trasą koncertową „Berlin 2008”.
Podczas dzisiejszego, jedynego w Polsce koncertu, muzykowi towarzyszyć będzie na scenie London Metropolitan Orchestra oraz New London Children’s Choir. Nie zabraknie też muzyków sesyjnych, którzy brali udział w nagraniu legendarnej płyty i stanowili o niepowtarzalnym brzmieniu, które dało jej zaszczytne 344. miejsce w zestawieniu najlepszych albumów wszech czasów miesięcznika „Rolling Stone”. Czy magiczna gitara Steve’a Huntera oczaruje nas jak...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta