Adamek bawił się w Chicago
Zwycięstwo polskiego pięściarza. Amerykanin Gary Gomez poddał się przed rozpoczęciem siódmej rundy. „Powrót polskiego wojownika” – pod takim hasłem reklamowano wieczór bokserski w Aragon Ballroom w Chicago, gdzie Tomasz Adamek spotkał się z Gomezem, Amerykaninem meksykańskiego pochodzenia.
Polski pięściarz ma powody, by dobrze wspominać wietrzne miasto. Trzy lata temu po krwawej walce pokonał Australijczyka Paula Briggsa i zdobył tytuł mistrza świata organizacji WBC w wadze półciężkiej. Dwa lata później wygrał tu rewanż z Briggsem.
W pojedynku z Gomezem (18 zwycięstw, dziesięć porażek) był zdecydowanym faworytem. Niższy o głowę przeciwnik wprawdzie nigdy wcześniej nie przegrał przed czasem, ale też nikogo liczącego się nie pokonał. Gomez od początku schował się za podwójną gardą, ruszył do przodu i chyba liczył, że Polak popełni jakiś rażący błąd, który on wykorzysta.
Ale Adamek (35 zwycięstw, jedna porażka) w walce z takimi jak Gomez błędów nie popełnia. Rozluźniony, pewny siebie jest tak szybki, że rywal czuje się, jakby walczył z cieniem.
Adamek jest przy tym bardzo konsekwentny i...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta