Nie dla wszystkich fuzja z zagraniczną firmą
Gdy przedsiębiorcy się łączą, wspólnicy w spółkach osobowych są w gorszej sytuacji niż właściciele spółek kapitałowych. To problem m.in. dla prawników
Polscy prawnicy, lekarze i przedsiębiorcy, którzy działają w formie spółki osobowej i chcieliby połączyć się ze spółką zagraniczną, cały czas mają na to niewielkie szanse. Wszystko za sprawą uchwalonej niedawno nowelizacji kodeksu spółek handlowych, która wprowadziła możliwość fuzji transgranicznej.
Osobowym nie wolno
Z nowych przepisów wynika, że spółki osobowe w ogóle nie mogą łączyć się z firmami zagranicznymi. Wyjątkiem jest mało popularna spółka komandytowo-akcyjna. Tymczasem przedstawiciele wielu zawodów, jeśli chcą działać w formie spółki, mają do wyboru tylko spółkę osobową. Klasycznym przykładem są tu adwokaci czy radcy prawni.
Problem dotyka i innych specjalności, a także całej rzeszy przedsiębiorców. Oczywiście nie wszyscy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta