Rodzynki w zakalcu
Aktorzy teatru Polonia wyszli na ulicę, by korzystając za Esther Vilar, zamanifestować, że „Starość jest piękna”. To ostatni akcent zakończonego właśnie sezonu teatralnego w Warszawie.
Dość przeciętnego z kilkoma wartymi uwagi spektaklami. Najbardziej twórczymi scenami okazały się Teatr Narodowy i teatr Polonia. Obie sceny zresztą sporo łączy – proponują repertuarowy eklektyzm, nie boją się artystycznego ryzyka i sięgają po renomowanych twórców. Narodowy pod wodzą Jana Englerta konsekwentnie kontynuuje dialog z inteligencją. Najlepszym tego przykładem była refleksyjna inscenizacja „Iwanowa”, dokonana przez Englerta.
Miłośnicy teatru aktorskiego w najczystszej postaci mieli powody do satysfakcji – „Żar” Hamptona z Danutą Szaflarską,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta