Co ze spółką, gdy zabraknie wspólnika
Śmierć wspólnika może poważnie skomplikować działalność spółki z ograniczoną odpowiedzialnością. Im większa firma, tym więcej problemów do rozwiązania
Czytelnicy coraz częściej zwracają się do nas z pytaniami dotyczącymi problemów, jakie powoduje dla spółki śmierć jednego ze wspólników. Niejednokrotnie są to sytuacje dość skomplikowane. Zwłaszcza że plasują się na styku dwóch różnych gałęzi prawa. Zręby obowiązującego dziś prawa spadkowego powstawały w latach 60., kiedy o renesansie prawa spółek nikomu się w Polsce nie śniło. Z kolei podczas prac nad kodeksem spółek handlowych więcej uwagi poświęcano giełdzie i zgodności z regulacjami europejskimi niż dziedziczeniu. O niejasności więc nietrudno.
Jak zatem zachować się w opisanej sytuacji? Co dalej ze spółką? To tylko niektóre pytania, na które spróbujemy dziś odpowiedzieć.
Spółka spółce nierówna
Śmierć wspólnika wpływa oczywiście na spółkę i jej otoczenie, ale w różnym stopniu. Sytuacja prawna w takiej spółce jest wypadkową wielu czynników – liczby wspólników i członków zarządu, przebiegu postępowania spadkowego, szczegółowych postanowień umowy spółki itp. Upraszczając, im firma większa, tym konsekwencje liczniejsze. Dlatego poniższe rady z pewnością nie wyczerpią tematu. Postaramy się jednak dać czytelnikom garść wskazówek, jak postępować w najbardziej typowych wypadkach.
Właściciel a zarząd...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta