Unia Europejska nie jest słabym organizmem
Unia Europejska nie może mieć planu Paulsona. Z prostego powodu: za plan Paulsona płaci amerykański podatnik. A nie ma takiego bytu jak unijny podatnik – mówi Nicolas Veron, ekspert instytutu Bruegel w Brukseli w rozmowie z Anną Słojewską
Rz: Przywódcy czterech największych państw UE spotkali się w ostatni weekend na miniszczycie w Paryżu. Ale niektórzy, jak premier Hiszpanii, obrazili się za brak zaproszenia.
Zawsze jest problem znalezienia równowagi. Jasne jest, że jeśli cztery państwa, jak Wielka Brytania, Francja, Niemcy i Włochy, coś uzgodnią, to tworzy to pozytywną dynamikę dla całej Unii. Ale z drugiej strony trzeba unikać wrażenia, że te państwa chcą narzucić swój punkt widzenia pozostałym, zarówno mniejszym, jak i większym, w tym Hiszpanii czy Polsce. Chodziło więc raczej o koordynację i wymianę doświadczeń. Nie zapadły żadne wielkie decyzje. Do nich doszło kilka dni później na spotkaniu ministrów finansów wszystkich państw UE w Luksemburgu. Nie wiem więc, czy ten pierwszy szczyt był niezbędny. Ale na pewno nie był szkodliwy. Bo byłoby szkodą, gdyby decyzje ważne dla Unii zapadły bez udziału wszystkich jej członków.
A jak było na spotkaniu ministrów finansów w Luksemburgu? Czy widać sygnały jedności w odpowiedzi na kryzys finansowy?
Ważne, choć pewnie mało spektakularne, jest...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta