Polityczne duety zgodne jak małżeństwa
Bez znanych par polityków: Lecha i Jarosława Kaczyńskich oraz Donalda Tuska i Grzegorza Schetyny życie publiczne byłoby zupełnie inne. To one rozstrzygają, jak wyglądają relacje między ośrodkiem prezydenckim i rządowym
Jednym z najnowszych jest duet posłów PiS Zbigniewa Ziobry i Jacka Kurskiego, powstały częściowo w kontrze do pary PiS-owskich spin doktorów Michała Kamińskiego i Adama Bielana.
Roślinka i korzeń
Znają się od lat. Bardzo zbliżyli się do siebie, gdy w czasach rządu AWS i Unii Wolności Tusk był wicemarszałkiem Senatu. Znajdował się na politycznej emeryturze, miał spory gabinet i dużo wolnego czasu. Najczęstszymi gośćmi wpadającymi na wino i polityczno-towarzyskie pogaduchy, a także wspólne oglądanie meczów byli Schetyna i Mirosław Drzewiecki.
– Od tamtego czasu rozpoczął się biesiadny styl uprawiania polityki przez Tuska – uważa Paweł Piskorski, były sekretarz generalny PO. I to wtedy narodził się polityczny duet Tusk – Schetyna.
To związek oparty na sympatii, podobnych upodobaniach i zaufaniu. Co prawda Schetyna mówił kiedyś, że ufa tylko żonie Kalinie, ale był to rodzaj kokieterii. Bez sporej dozy wzajemnego zaufania żadna polityczna para nie mogłaby funkcjonować.
Przez lata Schetyna był Tuskowi oddany i bezinteresowny. – Ja to wszystko buduję dla ciebie, ty jesteś najlepszy i wszyscy w drużynie mają na ciebie grać – to było kredo postępowania Grzegorza wobec Donalda – opowiada osoba blisko związana z PO. Schetyna odgrywał rolę złego policjanta w ich duecie, tym dobrym miał być Tusk, który potrafi robić świetne wrażenie.
Schetyna,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta