Podwójne życie Barbary
Barbara Wrzesińska, aktorka dramatyczna i komediowa, niezapomniana panna Basieńka z Kabaretu Olgi Lipińskiej, lubi kuchnię włoską. Dlatego spotkałyśmy się w Bacio di Angelo
Ściany i sufit w restauracji przy Wilczej – na wzór włoskich lokalików wykutych w skale – wyłożono chropowatym betonem. W pomarańczowym świetle wyglądają abstrakcyjnie. Wszędzie wiszą karnawałowe maski, bożonarodzeniowe gwiazdy i portrety Marylin Monroe. Prawie jak w kabarecie.
Pani Barbara nie może się oprzeć mulom, ja tatarowi z łososia. W planie mamy także makaron i sałatkę. Nie zauważamy, ile czasu czekamy na dania. Przenosimy się z prawie kabaretu do tego prawdziwego, a miejsce pani Barbary zajmuje panna Basieńka.
Prawdziwie przerysowana
Pod koniec lat 60. Wrzesińska grała w zespole Erwina Axera we Współczesnym. Teatr był poważny, ale czasem i w nim gościł kabaret. Tyle że poza sceną.
– Któregoś dnia w bufecie przy toalecie siedzieli Axer, Bardini, Rudzki i Friedman – opowiada aktorka. – Nagle bufetowa odbiera telefon, chwilę słucha, omiata wzrokiem pochylonych nad stolikiem panów i ze śmiechem rzuca: „prawie”. Po czym odkłada...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta