Krym
„Jeszcze wielka, już pusta Girajów dziedzina/ Zmiatane czołem baszów ganki i przedsienia/ Sofy, trony potęgi, miłości schronienia/ Przeskakuje szarańcza, obwija gadzina” – tak w „Sonetach krymskich” opisywał opuszczoną stolicę krymskich chanów z dynastii Girejów Adam Mickiewicz 40 lat po zaanektowaniu Krymu przez Rosję. Tak zaczynał się nowy, trwający do dziś, rozdział burzliwej historii starożytnej Taurydy.
Północ półwyspu – uchodzącego zarówno w czasach antycznych, jak i dziś za klucz do panowania nad Morzem Czarnym – zajmują rozległe stepy, dawne ziemie tajemniczego ludu Scytów. Na południu ciągną się wzdłuż wybrzeża czarnomorskiego skaliste Góry Krymskie i żyzne śródgórskie doliny. Na wzgórzach, wśród gajów oliwnych i na nadmorskich urwiskach, bieleją mury i kamienie dawnych warowni i świątyń. W Chersonezie Taurydzkim – pierwszej na zachodzie półwyspu kolonii założonej przez Greków z Miletu, dzisiejszym Sewastopolu – zachował się antyczny teatr z czasów krymskiego Królestwa Bosforańskiego, ruiny rzymskie i wczesnochrześcijańskie, bizantyjskie świątynie, w tym baptysterium, gdzie przyjął chrzest władca Rusi Kijowskiej książę Włodzimierz. Po potężnym chanacie krymskim pozostały na Krymie meczety i mury Pałacu Chanów w Bakczyseraju. Po ZSRR – wykuta w skałach baza podwodnych okrętów atomowych w Bałakławie. A także...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta