Bałkańskie porachunki
Serbowie i Bośniacy, którzy przybyli na turniej Australian Open, nie wytrzymali. W ruch poszły pięści, butelki i wyrywane z trybun krzesła
Jedno z plastikowych krzeseł trafiło w głowę kobietę i trzeba ją było odwieźć do szpitala. Wzajemnym obelgom nie było końca. Młodzi Serbowie i Bośniacy, owinięci w narodowe flagi swoich krajów, siali postrach na trybunach. Niektórzy fani tenisa zaczęli uciekać, inni wezwali policję. Tej wystarczyło kilkanaście minut, by powstrzymać kibiców. Dwóch mężczyzn trafiło do aresztu. – To oni zaczęli – krzyczał bośniacki kibic, gdy policja wyprowadzała go na zewnątrz. Jeden z Serbów mówił, że Bośniacy przynieśli broń.
Australijska policja spodziewała się, że mecz Serba Novaka Djokovicia z Bośniakiem Amerem Daliciem może się tak właśnie skończyć. Gdyby nie jej interwencja dwa...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta