Jezus także siadał wśród tłumu
Wydawało się, że czas anatem, antymodernistycznych przysiąg, inkwizycji już w Kościele przerabialiśmy. Ale jak widać, są osoby, które do niego tęsknią.
Dominik Zdort oskarża Jana Pawła II o liberalizację nauczania Kościoła, więcej – o przyzwolenie na zakłamanie moralne katolików. Jeśli za liberalizację uznać wprowadzanie w życie postanowień Soboru Watykańskiego II, to owszem, papież czynił to konsekwentnie: prowadził dialog międzyreligijny z Żydami, dialog ekumeniczny, szanował wolność religijną innych. I to właśnie jest „winą” papieża w oczach lefebrystów. To również ma mu za złe Dominik Zdort, który zarzuca Janowi Pawłowi II brak jednoznaczności nauczania, którą jakoby teraz z pomocą lefebrystów ma wprowadzać Benedykt XVI.
Autor przy okazji dokonał zgrabnego, acz niebezpiecznego dla jasności debaty w Kościele, manewru: rozszerzył pojęcie „konserwatyzm” na tradycjonalistyczne Bractwo Kapłańskie św. Piusa X, stawiając na drugim, liberalnym, skrzydle katolików wiernych nauczaniu Kościoła, którego częścią jest Vaticanum II. W ten sposób Jan...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta