Wszystko płynie
Mistrzostwa Świata zagrożone. Z powodu wichury i opadów odwołano piątkowe treningi. Tomasz Sikora czekał na decyzję, czy ruszy w sobotę na trasę sprintu
Pogoda była fatalna od kilku dni, ale katastrofa nastąpiła w piątek. Deszcz zmył przynajmniej połowę zlodzonego śniegu, a wichura dodała swoje, uszkodziła nawet stanowiska kamer telewizyjnych i część barierek wytyczających trasy.
Widok ośrodka w PyeongChang jest taki: tysiące światełek zdobi pięknie drzewa i krzewy wokół hoteli, wszędzie widać kolorowe flagi z logo mistrzostw, ale nędzne resztki brudnego śniegu topnieją na trawnikach, środkiem w murowanym korycie płynie wzburzona rzeka niosąca burą, pełną piasku maź.
Mamy zapewne do czynienia z systematycznym dopingiem w jednej z najsilniejszych ekip - Anders Besseberg szef Międzynarodowej Unii Biatlonu o reprezentacji Rosji
Temperatura w piątkowe południe przekroczyła plus 15 stopni, komitet organizacyjny zebrał się w celu podjęcia nagłych działań...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta