Za wyrzucanie śmieci w miejscach niedozwolonych wójt nakłada surowe kary
Na właścicieli nieruchomości, którzy nie mają podpisanych umów na odbiór odpadów, wójt może nałożyć specjalne opłaty. Jeżeli taki właściciel zostanie nakryty na ich wyrzucaniu w lesie, zapłaci dodatkowo 100-krotność stawki za ich umieszczenie na składowisku
Mimo kolejnych nowelizacji ustawy o odpadach kwestia nielegalnego pozbywania się śmieci wydaje się wciąż nierozwiązana. Rosnące opłaty za składowanie niesegregowanych odpadów komunalnych (od 2005 r., opłaty te wzrosły prawie siedmiokrotnie) oraz coraz bardziej restrykcyjne wymogi dotyczące legalnego ich zagospodarowania (jak choćby obowiązek redukcji ilości odpadów biodegradowalnych umieszczanych na składowiskach) powodują znaczny wzrost kosztów działalności podmiotów legalnie działających na tym rynku. Im wyższe koszty legalnego zagospodarowania odpadów, tym większa pokusa, aby ich uniknąć. Nie ma się więc co łudzić: problem nielegalnych składowisk odpadów z każdym rokiem będzie narastał. Organy administracji winny zatem być lepiej przygotowane do walki z tym nasilającym się zjawiskiem.
Bezprawne wysypiska
Zgodnie z ustawą o odpadach (tekst jedn. DzU z 2007 r. nr 39, poz. 251 ze zm.) składowisko jest przede wszystkim obiektem budowlanym. Kiedy więc mówimy o nielegalnym miejscu składowania śmieci, powinniśmy mieć na myśli takie, które spełnia kryteria obiektu budowlanego (art. 3 pkt 1 ustawy – Prawo budowlane). Nie można zatem mówić o nielegalnych składowiskach odpadów w kontekście przypadkowych, niezorganizowanych miejsc...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta