Dlaczego wieś nie poszła na głosowanie
Rolnicy zyskali najwięcej na integracji. Ale głosować nie chcieli. – Bo politycy pamiętają o nas tylko przed wyborami – mówią
Smykowo, mała wioska leżąca 20 kilometrów od Ostródy. Za komuny działał tutaj PGR. Pozostały bloki wybudowane w środku wioski i baraki dla robotników. Przed sklepem spotykam mężczyznę w średnim wieku ubranego w wytartą dżinsówkę, wojskowe spodnie i kalosze. – Komisja wyborcza? Jaka komisja? – dziwi się, kiedy pytam go o lokal wyborczy.
Kiedy pięć lat temu Polska wchodziła do Unii Europejskiej, największymi sceptykami w zakresie integracji byli mieszkańcy wsi. Ale to oni paradoksalnie zyskali przez te pięć lat...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta