Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Operacja „Puma” pod Opolem

08 czerwca 2009 | Kraj | Jarosław Kałucki
Na pomysł, by pumę zwabić do specjalnej klatki, wpadł dyrektor opolskiego zoo
autor zdjęcia: Bartek Sadowski
źródło: Fotorzepa
Na pomysł, by pumę zwabić do specjalnej klatki, wpadł dyrektor opolskiego zoo

Po co opolanom klatka samołówka za kilka tysięcy złotych? Żeby dyrektor centrum zarządzania kryzysowego mógł schwytać drapieżnika, a mieszkańcy odzyskali święty spokój

– Witamy w krainie pumą słynącej – Henryk Ferster, dyrektor Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego w opolskim Urzędzie Wojewódzkim, właśnie skończył rozmowę telefoniczną z szefem podobnego sztabu z Poznania. – Tam też mają pumę – uśmiecha się znad biurka zasłanego ogromnymi mapami. Na jednej z nich widać trasę przemieszczania się tajemniczego zwierza po Opolszczyźnie. Na drugiej – trzy ogromne kręgi, wokół Krapkowic, Kędzierzyna-Koźla i Głubczyc, którymi oznaczono tereny przebywania drapieżnika.

– Kolegom z sąsiednich województw sygnalizuję, że być może zapuściła się tam „nasza” puma, ale Starachowice, Wielkopolska... To niemożliwe, zbyt duże odległości – dyrektor centrum zna zwyczaje pum na wylot. – W domu nie mam nawet kota, wszystkiego musiałem się nauczyć z książek.

Klatka samołówka jest namacalnym dowodem, że drapieżnika na Opolszczyźnie traktuje się jak najpoważniej. Drugim są oficjalne pisma wojewody opolskiego do jego odpowiedników z krajów Republiki Czeskiej i Słowackiej graniczących z Opolszczyzną, z zapytaniem, czy na ich terenie nie odnotowano przypadków ucieczki pumy z ogrodu zoologicznego lub prywatnego parku safari. To jedna z hipotez tłumaczących pojawienie się drapieżnika na Opolszczyźnie.

Po negatywnych odpowiedziach pozostały inne teorie: że puma przywędrowała z Małopolski – tam widziano ją jesienią – lub że pochodzi z...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8339

Spis treści
Zamów abonament