Potrzeba prywatyzacyjnej ofensywy
Rząd mógłby się pogodzić ze wzrostem deficytu, proponując agresywny program prywatyzacji o wartości nie mniejszej niż 25 – 35 mld zł – pisze Janusz Jankowiak
Sytuacja finansów publicznych w tym, ale również i w przyszłym roku będzie bardzo trudna. Jeśli chodzi o ten rok, to po pięciu miesiącach widać, że na skutek dekoniunktury i ujemnej dynamiki popytu krajowego, łączne ubytki w dochodach krajowych, w ujęciu rocznym, zamkną się w przedziale 33 – 38 mld zł.
Jeśli chodzi o rok 2010, to prognozowane przez rząd tempo wzrostu PKB (0,5 – 1,3 proc.), nawet po uwzględnieniu korzystnego dla budżetu przesunięcia w dekompozycji PKB z eksportu netto na popyt krajowy, umożliwi co najwyżej utrzymanie nominalnych dochodów na poziomie zbliżonym do tegorocznego wykonania. Taki wzrost dochodów, jaki wpisał sobie do tegorocznej ustawy budżetowej rząd (12,8 proc.), wzrost – przypomnijmy – mocno krytykowany przez ekonomistów, w przyszłym roku w żadnym wypadku już nie przejdzie.
Deficyt w centrum uwagi
Przy określonych założeniach dotyczących dynamiki i struktury PKB, inflacji, funduszu płac i zatrudnienia,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta