Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Nie taki parytet straszny

29 lipca 2009 | Publicystyka, Opinie | Piotr Winczorek
autor zdjęcia: Darek Golik
źródło: Fotorzepa

Byłoby lepiej, by umocnienie pozycji kobiet nastąpiło na drodze przemian obyczaju, a nie przez uregulowania prawne. Jeśli jednak ułatwiłyby one takie przemiany, to warto zaryzykować ich wprowadzenie – pisze konstytucjonalista

Grupa pań ogłosiła w prasie (m.in. w „Rz”, 10 lipca 2009 roku) list, w którym protestują przeciwko postulatowi uczestniczek niedawnego Kongresu Kobiet Polskich wprowadzenia tzw. parytetu płci w rozmaitych gremiach i organach publicznych. Jednocześnie dowiadujemy się („Gazeta Wyborcza” z 10 lipca 2009 r.), że aż 70 procent kobiet i 52 procent mężczyzn jest za jego ustanowieniem.

Można więc powiedzieć, że autorki listu nie tylko podają w wątpliwość propozycje kongresu, ale też znajdują się w opozycji wobec dominującego stanowiska opinii publicznej. Nic w tym złego. Nie raz się okazywało, że pogląd mniejszości był trafny, a pogląd większości chybiony.

Mimo to protest autorek listu nieco dziwi. Daje on co prawda wyraz przekonaniu, że kobiety same potrafią wywalczyć zgodne z ich zdolnościami miejsce w życiu publicznym i nie potrzebują wsparcia ze strony sztucznych podpórek prawnych (co trzeba przyjąć z uznaniem i szacunkiem). Z drugiej strony oznacza on zgodę na to, że uzyskanie takiego miejsca odłożone zostanie na lata, aż do chwili istotnej zmiany obyczajów, które obecnie udziałowi kobiet w sprawach publicznych nie sprzyjają.

Autorki listu same to podkreślają, pisząc, że istnieje kontrast między zagwarantowanymi przez Konstytucję RP (art. 33) równymi prawami...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8382

Spis treści
Zamów abonament