Ulice stołecznej nędzy
Reżyser Marcin Wrona w tle swoich fabuł pisze kronikę życia stolicy. W „Mojej krwi” pokazał upadek Stadionu Dziesięciolecia, a w najnowszym „Chrzcie” sportretuje nocną Warszawę
Robi kino odważne i radykalne, a bohaterami jego filmów są twardzi mężczyźni. Nic dziwnego, że w obiektywie Wrony Warszawa wygląda inaczej niż w lśniących luksusem produkcjach typu „Tylko mnie kochaj” czy „Kochaj i tańcz”. Dla niego stolica ma wiele obliczy. Nieodkrytych jeszcze w polskim kinie.
Ciemna strona mężczyzny
„Chrzest” przewrotnie kontynuuje historię z „Mojej krwi”. W debiucie Wrony kontuzjowany Igor (Eryk Lubos) musi zakończyć karierę boksera. Zdesperowany postanawia „przeżyć swoje życie na skróty”. Zawiera układ z pracującą na Stadionie Dziesięciolecia Wietnamką Yen Ha, która w zamian za polskie obywatelstwo zgadza się wyjść za niego i urodzić mu dziecko. Okazuje się jednak, że Igorowi zostało kilka tygodni życia. Dlatego chłopak przekazuje kobietę pod opiekę swojemu przyjacielowi Olowi, granemu przez Wojciecha Zielińskiego.
W „Chrzcie” Zieliński wciela się w Michała, który...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta