Co się dzieje z długami wobec fiskusa po ogłoszeniu upadłości
Upadłość nie uwalnia przedsiębiorcy od podatków, przedłuża jedynie czas na ich ściągnięcie. Ogłoszenie upadłości przerywa bowiem bieg terminu przedawnienia zobowiązań podatkowych
Jeśli w wyniku podziału środków uzyskanych z likwidacji (sprzedaży) masy upadłości należności podatkowe nie zostały spłacone, organy podatkowe mogą podejmować działania zmierzające do ich przymusowego ściągnięcia – bezpośrednio wobec podatnika, a często także wobec osób trzecich, aż do momentu przedawnienia.
Dodatkowe pięć lat dla poborcy skarbowego
Ponieważ ogłoszenie upadłości przerywa bieg przedawnienia należności podatkowych nieprzedawnionych w chwili ogłoszenia, oznacza to, że fiskus ma na ściągnięcie dodatkowo pięć lat. Dniem ogłoszenia upadłości jest dzień wydania przez sąd postanowienia uwzględniającego wniosek o jej ogłoszenie. Ten nowy pięcioletni termin liczy się, jak wyraźnie zapisano w art. 70 § 3 ordynacji podatkowej (dalej op), od dnia następującego po uprawomocnieniu się postanowienia sądu upadłościowego o ukończeniu postępowania upadłościowego.
To nie wszystko, poborca skarbowy może bowiem przerwać bieg terminu przedawnienia, stosując środek egzekucyjny, o którym podatnik został powiadomiony (art. 70 § 4 op). Po przerwaniu przedawnienie zaczyna biec od nowa od dnia następnego po dniu, w którym zastosowano środek egzekucyjny (np. zajęto wynagrodzenie za pracę). Nie ma ograniczenia co do liczby przerw spowodowanych aktywnością poborcy podatkowego. Oznacza to, że podatek może się nigdy nie przedawnić.
Podatki nadal trzeba...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta