Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Królowa popu chce tańczyć bez końca

17 sierpnia 2009 | Kraj | Paulina Wilk
Madonna z dumą prezentowała muskularne ciało. Wygrywa walkę z czasem
autor zdjęcia: Seweryn Sołtys
źródło: Fotorzepa
Madonna z dumą prezentowała muskularne ciało. Wygrywa walkę z czasem

Ciało i młodość – to najważniejsi bohaterowie występu Madonny. Klubowe rytmy, taniec są jak zaklęcia zatrzymujące czas

Pojawiła się siedząc na tronie, w rozkroku, by wyjaśnić, że to ona tu rządzi i wciąż jest niepokorna. W „Human Nature” zaśpiewała krytykom, że za nic nie będzie przepraszać. Aby dodać piosence wyrazu, wystawiła środkowy palec i serwowała gitarowe akordy. To nie pomogło – Madonna nigdy nie będzie gwiazdą rocka, co więcej – nie jest już przekonującą skandalistką. Nawet gdy robi coś nieprzyzwoitego, uśmiecha się, jakby mówiła: to tylko show.

Naprawdę obchodzi ją wyścig z czasem. Pokonała wszystkich, jej popowy dorobek trudno będzie doścignąć. Teraz ma jednego wroga – przemijanie. I walczy z nim jak lwica. Wychodzi na scenę z tancerzami, którzy mogliby być jej dziećmi. Różnicy wieku nie widać: gdy skaczą, biegają i przyjmują ekwilibrystyczne pozy, są tak samo pełni euforii, zahipnotyzowani. Ich taniec robi to, co fotografia – zatrzymuje moment, tworzy fantastyczny miraż: istnieje tylko teraźniejszość, liczy się wyłącznie ta chwila.

Od początku występu taniec był najważniejszy. W otwierającym „Candy Shop” Madonna zapraszała: „Wyjdźcie na parkiet, mam dla was coś słodkiego”. Obietnica rozkosznej przyjemności, zapomnienia i swobody spełniła się – w hiphopowym, zimnym „Vogue”, w radosnym i barwnym „Music”,...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8397

Spis treści
Zamów abonament