Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Kryzys sprzyja wyłudzaniu kredytów

17 sierpnia 2009 | Ekonomia
Bankowcy ściśle współpracują z policją i informują o każdej próbie wyłudzenia. Mimo to przestępcy nie ustają w próbach oszukania banków. W 2007 r. policja zabezpieczyła  u podejrzanych o wyłudzanie kredytów w całym kraju mienie  o wartości 2,9 mln zł, a rok później już 12,2 mln zł.
źródło: Rzeczpospolita
Bankowcy ściśle współpracują z policją i informują o każdej próbie wyłudzenia. Mimo to przestępcy nie ustają w próbach oszukania banków. W 2007 r. policja zabezpieczyła u podejrzanych o wyłudzanie kredytów w całym kraju mienie o wartości 2,9 mln zł, a rok później już 12,2 mln zł.

Rośnie liczba prób naciągania banków. Przestępcy coraz częściej tworzą w tym celu nawet specjalne spółki

Janina Blikowska

Eliza Więcław

W samej tylko stolicy, jak wynika z danych policji, działa pięć grup przestępczych, które wyłudzają kredyty na podstawione osoby.

– Są jak dobrze zorganizowane przedsiębiorstwa. Jedna osoba wyszukuje „słupa”, który ma wziąć kredyt, inna załatwia fałszywe papiery – opowiada mł. insp. Leszek Czaplicki, naczelnik Wydziału Przestępczości Gospodarczej warszawskiej policji. Dodaje, że przestępcy wykorzystują najczęściej osoby bezrobotne i bezdomne, które nie mają żadnej historii kredytowej w Biurze Informacji Kredytowej.

Kupują im ubrania, zakładają na nich firmy, a zdarza się nawet, że opłacają ZUS. Bywa też, że pierwsze dwie, trzy raty kredytu spłacają, by te same osoby dostały kolejny kredyt. – Ci, którzy składają wnioski w bankach i odbierają gotówkę, za swoją przysługę otrzymują 10 – 20 proc. kwoty kredytu, ale zdarza się, że są to nawet niższe sumy– mówi...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8397

Spis treści
Zamów abonament