Bank zapłaci wcześniej niż odbiorca towaru
Bardzo przydaje się niewielkim firmom współpracującym z dużymi kontrahentami lub startującym w przetargach. Pozwala bowiem akceptować długie terminy płatności
Małe i średnie firmy nigdy nie były ulubieńcami komitetów kredytowych w bankach. Było tak nawet w czasie, gdy gospodarka rozwijała się szybko. Kryzys dodatkowo usztywnił procedury i utrudnił niewielkim przedsiębiorstwom dostęp do pieniędzy. Nie zmieniło się natomiast to, że ogromnym atutem firmy starającej się o kontrakt jest możliwość zaproponowania odroczonego terminu płatności za towar lub usługę.
Firmy, w tym niewielkie, kredytują więc swoich partnerów handlowych, wystawiając im faktury z odroczonym terminem płatności. 90-dniowy termin nie jest w polskich realiach niczym niezwykłym. Ale dla niewielkiej firmy finansowanie kontrahenta przez trzy miesiące jest poważnym wyzwaniem.
Jeśli negocjują ze sobą dwie firmy prowadzące działalność w podobnej skali, ich pozycja zwykle jest podobna. Termin płatności można uzgodnić podobnie jak inne warunki umowy. Jeśli jednak mała lub średnia firma dostarcza towary lub usługi dużemu partnerowi, najczęściej może albo zgodzić się na zaproponowane warunki, albo zrezygnować z kontraktu.
Kwota z faktury minus odsetki i prowizje
Sposobem na to, aby mały nie cierpiał z powodu braku płynności, a duży korzystał z odroczonego terminu zapłaty, jest włączenie do relacji handlowych banku. Przedsiębiorstwo może się oczywiście starać o kredyt obrotowy, ale nie ma gwarancji, że go otrzyma. Wiele zależy od jego sytuacji finansowej i historii...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta