Sawicka: dostałam bukiet róż owinięty perłami
Była posłanka Platformy twierdzi, że agenci CBA ją prowokowali, a 100 tys. zł, które wzięła, to nie łapówka, lecz pożyczka
Proces Beaty Sawickiej i burmistrza Helu Mirosława W., oskarżonych o korupcję, ruszył wczoraj w Sądzie Okręgowym w Warszawie. Sawicka miała przyjąć 100 tys. zł łapówki, alkohol, wieczne pióro z brylantem.
– Przyznaję, że pewne wydarzenia z aktu oskarżenia miały miejsce, ale do winy się nie przyznaję. To agenci mnie prowokowali – mówiła...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta